Jesień,  a z nią krótkie dni, pochmurne niebo, mgły, słoty. Nic wesołego, dla większości z nas. Myślimy już o nadchodzącym 1 Listopada, a to w naszej tradycji całkiem niewesołe ŚWIĘTO.

Jak nie poddać się jesiennej aurze, jak zachować słońce w myślach i odczuciach?  KAŻDY może mieć na to własne sposoby. Jeśli jeszcze nie ma, to szukać ich warto!

Mój sposób to  KWIATY. W WAZONACH, DONICZKACH, OGRODZIE.  Najlepiej sprawdzają się  te prawdziwe, żywe, w bukietach I pojedynczo.  A kiedy brak pieniędzy, można je zrobić  nawet z liści, których przecież jesienią nie brakuje, można z papieru, z materiału.  Istotne by było ciekawie, kolorowo, pachnąco lub po prostu ŁADNIE.  Jeśli kwiaty „ nie wpisują się w klimaty” danej  osoby, to polecam zrobienie porządków w swoim pokoju.  POUKŁADANIE, POSPRZĄTANIE,  daje Lad, harmonię i każda przestrzeń zyskuje. Staje się ładniejsza choćbyśmy niczego nie wyrzucili, nic nie zmienili w wyposażeniu.

Człowiek kulturalny ceni sobie ESTETYKĘ, TO PRZECIEŻ OCZYWISTE!

W tym roku klasa IV H zechciała uczestniczyć w warsztatach robienia kwiatów z jesiennych liści. Dziękuję wszystkim  za twórczy entuzjazm .

Jesiennych radosnych wrażeń życzy Szkolna Akademia Kultury.